​vkie
TANI LUZ
[Intro]
Lil Santiago
This is a certified hood classic

[Zwrotka 1: Vkie]
Ej, 43-170, kładę to na mapie
Nie nagramy razem raczej, jestem na innym pułapie
Znowu robię dużo złego i się na to łapie
Ale każdy grzech mi pomógł w tym, żeby się zgadzał papier
Zero luzu masz na bicie, co tak kurwa sapiesz?
Wiesz, ja codzień włączam Reaper, ty go włączasz czasem
Jestem w chuj poryty - uwierz nie chcesz być Łukaszem
Lecz nie powiem mate, dla muzyki olewałem mate
Znowu to samo, ty rano budzisz się z dupą zjebaną, którą pół osiedla miało
Nie jestem gringo, hermano, wiеdzą kim jestem i znają tu moje tеksty od A do... Z
To ja i młody Santiago, wiedzą że się muszą liczyć z tym co posyłam na sieć
Całe życie grałem o to, no więc kurwa łapy precz
Wyznaję wartości, o których ty wiesz jedynie przez net
Na początku dałem fory, a teraz spisuj testament
Moje wszystkie receptory skupione, by zrobić zamęt
Tak jak Młody West - od początku to było w planie
Charakteryzuje mnie to, że od zawsze robiłem jak chciałem
Twoich idoli nie ma w studiu zamiast tego kręcą dramę i...
To nas właśnie różni, kurwa ja szlifuję diament
Byłem Rookie no to scenę zmienić chciałem
Teraz jestem weteranem, na ten syf mam wyjebane już...
[Zwrotka 2: Rusina]
Mam na to wyjebane już, na to i tamto
Naprawdę zamiatam pod dywan kurz
Bekę mam jak ruszasz się na klipach, trochę tani luz
Mogę pisać dalej co mnie boli ale szkoda słów...
Wiem, że moi fani mnie kochają bardziej niż ta sucz
Złamię jej serce - no taki jestem, ona pisze 'wróć'
Nie nastawiam się na miłość, wątpię że ją spotkam tu
Jak byłem w niej to serce w nóż
Za łatwo się dałem, teraz daję w dziób
I nie gram dla stu i nie gram za tysiąc ani dwa ani trzy
Boże daj żebym wytrzymał to - tak zrób
Nawet jakbym miał być chłodny jak trup
Gang with me, cały gang (dodowhatstheword)
Nazwę tak przyjaciół, z nimi podbijamy grę
Jeśli myślisz o pieniądzach, tutaj było z nimi ciężko
Ale czuję, że tu wraca, bo zaczyna wchodzić miękko
Zbadałem jej gardło i podniosłem jej też tętno
Ona lubi mi simpować, dla mnie to czasem za lekko
Nie mam zahamowań, lubię dać nauczkę bez rąk
Wiem jak się nakręcić, żeby trafić przez to w sedno